wtorek, 15 kwietnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dżizas VS Tejlkat
Dżizas - nie wie kim jest i gdzie jest. Generalnie wie, że nic nie wie. Ma wrażenia... Żyje ideami, bo gdyby nie one, to by spał i nic nie robił. Lubi twarożek z chipsami.
Tejlkat - wszystko wie. Tak mu się przynajmniej wydaje... A, że lubi sobie wydawać, to wierzy w to że wie... Często wchodzi do szafy, ale nie wiadomo w jakim celu [zamyka się na klucz...]. Sąsiedzi mówią na niego "jebany sierściuch", a Dżizas i tak kocha wszystkich...
6 komentarzy:
Tiaaa... Z życia wzięte. Sam mam podobny dylemat :(
no nareszcie nowy pasek XD biedny dzizas ale jak sluchal za duzo radia mamorde to i ma rachuneczek XD
Boskie...
True, true...
hehehe live is brutal....czekam na swoje rozliczenie i będę tak jak dźizas wychodził z sytuacji...jeden za wszystkich wszyscy za jednego (elektrownie)
Biogaz ma przyszłość. Czas na wojskową grochówkę (z wkładką lub bez).
Prześlij komentarz