Cykliczny komiks himerystyczno-fizjoloficzny.

piątek, 9 października 2009

mOOn

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

To pewnie dlatego, że nagle zbombardowali niezamieszkały Księżyc, a nie - na przykład - jakąś wioskę w Afganistanie, pan Obama zasłużył sobie na kuchenną... wróć! na pokojową nagrodę Nobla! ;)

Matka Goździa pisze...

Dżizas! Dżizas!
Nowy miesiąc nadszedł, a ja nie mam skąd czerpać mądrości (wszystkie zakrętki od tymbarka przeczytane...)
Proszę! Daj jakiś znak! ;)

Anonimowy pisze...

Męczący ten komiks się zrobił, z żartów z religii można było pośmiac się raz, dwa, ale nie co drugi pasek. Ja wysiadam.

Kamila Salomea pisze...

Zajebisty blog! Jeszcze tu zajrzę ;>