wtorek, 16 października 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dżizas VS Tejlkat
Dżizas - nie wie kim jest i gdzie jest. Generalnie wie, że nic nie wie. Ma wrażenia... Żyje ideami, bo gdyby nie one, to by spał i nic nie robił. Lubi twarożek z chipsami.
Tejlkat - wszystko wie. Tak mu się przynajmniej wydaje... A, że lubi sobie wydawać, to wierzy w to że wie... Często wchodzi do szafy, ale nie wiadomo w jakim celu [zamyka się na klucz...]. Sąsiedzi mówią na niego "jebany sierściuch", a Dżizas i tak kocha wszystkich...
9 komentarzy:
Sorka za opóźnienie z nowym odcinkiem. Tejlkat przegryzl kabel od internetu w akcie solidarności z nierozumianymi generałami junty birmańskiej...
Miłego dnia!
Oj oj, widzę, że nic mu się nie stało x;))
Pozdrawiam i też życzę miłego dnia x:D
Biedny Dżizas...
Biedny ja, już myślałem że strone zamknęły...wiadomo kto:)
Ćsiiiiiiiiiiiiiii... nie kuś losu. Bo wykwaczesz :D.
Przyglądam się temu blogowi od dłuższego czasu. i muszę z przyjemnością stwierdzić, że rozwijasz się w dobrym kierunku. Zacząłeś z dosyć wysokiego poziomu, i póki co nadal pniesz w górę. Oby tak dalej ;)
PS. kolejny odcinek na wysokim poziomie ;)
Komiksy coraz wiekszy usmiech wywoluja na mojej twarzy ;]
ale Tejlkat ma wypasisty pilnik!
pytanko takie: da się zamówić pizzę przez tą stronę? zgłodniałem....
ale zamiast może być następny odcinek: strawa duchowa lepsza niż nic... ;)
Prześlij komentarz