sobota, 20 października 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dżizas VS Tejlkat
Dżizas - nie wie kim jest i gdzie jest. Generalnie wie, że nic nie wie. Ma wrażenia... Żyje ideami, bo gdyby nie one, to by spał i nic nie robił. Lubi twarożek z chipsami.
Tejlkat - wszystko wie. Tak mu się przynajmniej wydaje... A, że lubi sobie wydawać, to wierzy w to że wie... Często wchodzi do szafy, ale nie wiadomo w jakim celu [zamyka się na klucz...]. Sąsiedzi mówią na niego "jebany sierściuch", a Dżizas i tak kocha wszystkich...
12 komentarzy:
Dzizas jest w pytke.
chyba najlepszy odcinek ^^
Bossski, cudowny, re-we-la-cyj-ny!!!
I, oczywiście, żywcem zerżnięty z wulffmorgenthalera ;P.
DŻIZAS NA PREZYDENTA!
żaaal... zastanów się o czym piszesz, zweryfikuj swoje stanowisko, a dopiero potem zacznij rysować na jakiś temat. Twój humor jest niesmaczny.
Zjefajna koszulka:)
Kaczkofile do gazu.
rozjebał mnie ten pasek, jest genialny :D:D
ogłoszenie.
w nastepnym odcinku Dżizasa będzie tylko jeden bohater.
zaraz po ogłoszeniu wyników wyborów Tejlkat popełnił samóbójstwo.
jupijajej madafakers! hahahahahahaaa.
Doooobreeeeee.... :D
Genialne!!! a co do piotrka z gliwic... jeszcze sie taki nie urodzil, co by kazdemu dogodzil - jak to mowia na miescie, skads te 31% mieli ;)
dzizaz normalnie wymiata :) popieram stanowisko koleżanki moniki co do piotra... no sorry jak ci niesmaczne sie to wydaje to nie czytaj i kropka:D KACZUCHY POLEGłY JEJEJEJEJEE
Prześlij komentarz