piątek, 28 września 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dżizas VS Tejlkat
Dżizas - nie wie kim jest i gdzie jest. Generalnie wie, że nic nie wie. Ma wrażenia... Żyje ideami, bo gdyby nie one, to by spał i nic nie robił. Lubi twarożek z chipsami.
Tejlkat - wszystko wie. Tak mu się przynajmniej wydaje... A, że lubi sobie wydawać, to wierzy w to że wie... Często wchodzi do szafy, ale nie wiadomo w jakim celu [zamyka się na klucz...]. Sąsiedzi mówią na niego "jebany sierściuch", a Dżizas i tak kocha wszystkich...
6 komentarzy:
Terrorystami uzbrojonymi w kije i jałmużnicze miseczki =] prawie jak w Indiach swego czasu. Dobry komiks =]
zarzynasz komiks beznadziejnym stylem rysunku :|
jeden z njalepszych komiksow w sieci :D nie pisze najlepszy, bo jeszcze popadniesz w samozachwyt i wsadzisz se olowek w oko.
no tak ale kolega w ramach solidaryzowania sie z Birma powinien miec czerwona koszulke...
http://www.gazetawyborcza.pl/1,75477,4527979.html
" Anonimowy pisze...
zarzynasz komiks beznadziejnym stylem rysunku :|"
Popieram w 100%.. Niestety..
Nieźle, oby tak dalej :) Kolejny dobry pasek, chociaż savoir vivre prędko pewnie nic nie przebije.
_________
www.innypunkt.blogspot.com
Prześlij komentarz